Lorraine - Dietrich była firmą dla ludzi bogatych. Serie aut tam budowane liczyły maksymalnie kilkadziesiąt sztuk. Firma sprawnie radziła sobie z konkurencją na przykład Rolls-Royce'a. Dobrą passę przerwał dopiero, i to na dobre kryzys lat 30-tych XX wieku.
Przedstawiony egzemplarz Lorraine - Dietrich jest obecnie jedynym na świecie zachowanym przedstawicielem typu SMH. Ma ciekawą historię - jego pierwszym właścicielem był baron Götz z Okocimia. Było to jedno z pierwszych aut w Galicji. Zrządzeniem losu dane było temu autu przeżyć dwie wojny światowe i mroczny okrez komunizmu. W 1973 roku zostało zakupione od handlarzy w Tarnowie i poddane intensywnym pracom restauratorskim. Po dwóch latach zawitało znów na drogę dzierżąc przez wiele lat palmę pierwszeństwa, jeśli chodzi o najstarsze zarejestrowane auto w Polsce. Dwa razy przejechało Alpy, było w Paryżu, w Barcelonie, w Szampanii i Miluzie...
Troszkę danych technicznych :
- Silnik 4-cylindrowy, rzędowy o poj. 4,5 litra i mocy ok. 40 KM
- Skrzynia biegów czterobiegowa.
- Hamulce tylko na koła tylne
- Nadwozie blaszano - drewniane typu double phaeton
- Prędkość max około 100 km/h
